Aktualności

Sąd Najwyższy w Hiszpanii: Bitcoin nie jest legalnym środkiem płatniczym

Bitcoin nie jest legalnym środkiem płatniczym, który można by wykorzystać w celu pokrycia roszczeń wynikających z odpowiedzialności deliktowej. Do takiego wniosku doszedł Sąd Najwyższy Hiszpanii w wyroku z dnia 20 czerwca 2019 r. oddalając skargę kasacyjną nr 998/2018.

Powyższy wyrok zapadł na kanwie sprawy, w której pozwany został skazany przez Sąd Prowincjonalny w Madrycie (La Audiencia Provincial de Madrid) za oszustwa finansowe. Jednym z elementów sentencji wyroku było zobowiązanie skazanego do zapłaty na rzecz pokrzywdzonych równowartości ceny rynkowej zakupu bitcoinów, według stanu na dni w których były zawierane poszczególne umowy.

Od wyroku skargę kasacyjną wnieśli: pozwany, spółka ponosząca wtórną odpowiedzialność cywilną (konstrukcja prawa hiszpańskiego) i oskarżyciel prywatny.

Sąd Najwyższy Hiszpanii wypowiedział się co do statusu bitcoina, odnosząc się do zarzutów podniesionych przez oskarżyciela prywatnego, który twierdził, że właścicielowi powinny być zwrócone dobra tego samego rodzaju co utracone. Przyjęcie takiego twierdzenia nakazywałoby Sądowi zasądzenie zwrotu skradzionych bitcoinów, a nie ich równowartości w pieniądzu. Natomiast odszkodowanie pieniężne byłoby zasadne jedynie w przypadku niemożności zwrotu utraconych aktywów.

Sąd Najwyższy Hiszpanii uznał, że pokrzywdzone strony nie zostały okradzione z bitcoinów, ale z pieniędzy, które miały być przeznaczone na inwestycje w te kryptowaluty.

Dodatkowo, Sąd wskazał, że bitcoin nie może być czymś, co można zwrócić, ponieważ nie jest ani rzeczą materialną, ani legalnym środkiem płatniczym.

Sąd stwierdził, że: „bitcoin jest jedynie jednostką rozliczeniową sieci o tej samej nazwie. Jest to publicznie dostępny rejestr, którego wszystkie transakcje są stale przechowywane w bazie danych Blockchain (…) Tym samym bitcoin jest w swej istocie wartością niematerialną, wytworem technologii komputerowej i kryptograficznej zwanej Bitcoin. Wartość każdej takiej jednostki lub jej części podyktowana jest prawami podaży i popytu na platformach handlujących bitcoinem (…) Podobny koszt jednostek w określonym czasie pozwala na wykorzystanie bitcoina jako swego rodzaju aktywa niematerialnego, mogącego być przedmiotem wymiany handlowej w umowie między stronami, ale nie jest to jednak w żadnym przypadku pieniądz, ani inny prawnie uznany środek płatniczy”.

Zgodnie z treścią wyroku kryptowaluta nie spełnia również przesłanek zawartych w definicji pieniądza elektronicznego z hiszpańskiej ustawy nr 21/2011 z dnia 26 lipca 2011 r. o pieniądzach elektronicznych.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł, że pomimo faktu dostarczenia bitcoinów za pieniądze przeznaczone na inwestycję, to sąd pierwszej instacji nie może zasądzić ich zwrotu. Zamiast tego, sposobem naprawienia szkody powinna być zapłata odszkodowania równego wysokości kwoty pieniężnej wpłaconej przez pokrzywdzonych, powiększonej o szkodę wynikłą z różnicy wartości jednostek bitcoina, w okresie od rozpoczęcia inwestycji do wygaśnięcia danego kontraktu.

 

Tłumaczenie: Aleksandra Bętkowska z kancelarii Żyglicka i Wspólnicy

Tekst oryginalny autorstwa Ascensión Martín z kancelarii Martí & Associats z siedzibą w Barcelonie należącej do AllyLaw